wtorek, 18 czerwca 2019

Dzień przed porodem

Już tylko 1 dzień nas dzieli.
Jestem już w szpitalu.
Brak rozwarcia tzn. rozwarcie bez zmian 1,5 palca.
Jutro poród. Oksytocyna i poród.
I boję się jak jasna cholera.
Córcia wg usg ma 3kg+/-0,5kg.

sobota, 15 czerwca 2019

39t2d - 5dni do terminu

Poszalałam wczoraj ze sprzątaniem. Znowu myślałam, że się zacznie. Ale cisza.
Dziś wizyta u ginekologa.
Skurczów brak.
Rozwarcie 3cm.
Powiedział, że jego zdaniem nie dotrwam do wtorku.
We wtorek wizyta -gdybym jednak jeszcze nie urodziła. Po wizycie szpital, a w środę poród.
Także w sumie to nie więcej niż 4dni do porodu.
Pytałam o skurcze panie położne, bo zastanawiam się skąd mam wiedzieć, że to już. Przy Matysiu ani skurczy nie było (dopiero parte), ani wody nie odeszły. Także psychicznie to się czuję jak pierworódka 😉.

poniedziałek, 10 czerwca 2019

Igusia

Nie, nie. Jeszcze nie urodziłam. Do terminu porodu jeszcze 10dni.
Wczoraj poczułam ją już baaardzo nisko. Byłam pewna, że wszystko rozegra się w  nocy. Ale uspokoiła się i jestem jeszcze w dwupaku.
Ukrop jak nie wiem. Naprawdę uwielbiam słońce, upały, ale niekoniecznie teraz.
Chyba zdecydowaliśmy się na imię. Iga. Igunia. Igusia. Iguś - "jak pies sąsiadki" - teściowa niezbyt zadowolona, ale znaczenie imienia na plus.
Na wadze już prawie 18kg na plusie.
Jeżdżę już z torbą i dokumentami.
A jutro kolejna wizyta.
W sobotę rozwarcie na 2cm, ale skurczy brak...